Aktualności - Archiwum
Rozmiar czcionki
-
Rademenes i jego wspólnik odpowiedzą za serię kradzieży
Kilkanaście laptopów, projektory i telefony komórkowe padły łupem dwóch mężczyzn, którzy od kilku miesięcy wchodzili do biur pod pretekstem zbierania pustych tonerów. Zatrzymany przez śródmiejskich policjantów Sebastian P. był poszukiwany przez sąd na Moktowie za poprzednie kradzieże. Jego wspólnik Radosław P. ps. „Rademenes” pomagał mu w przestępczym procederze. Obaj ukrywali się ponad dwa miesiące. Wpadli, kiedy czekali na zmianę świateł na jednym ze skrzyżowań.
Dodano: 14.07.2011 -
Dusił interweniującego policjanta
Zarzuty znieważenia funkcjonariusza i naruszenia nietykalności cielesnej przedstawili śródmiejscy policjanci 53-letniemu Marcinowi S. Mężczyzna najpierw pokłócił się z taksówkarzem i nie chciał płacić rachunku za kurs, a później rzucił się na interweniującego policjanta. Trafił do izby wytrzeźwień z 1,6 promilami w organizmie.
Dodano: 14.07.2011 -
Policjant przed służbą zatrzymał złodzieja łańcuszka
Policjant zespołu operacyjno-rozpoznawczego śródmiejskiej komendy jadąc na służbę zatrzymał złodzieja, który chwilę wcześniej zerwał pasażerce tramwaju złoty łańcuszek. Funkcjonariusz stojąc na przystanku zauważył to zajście i po krótkim pościgu obezwładnił zuchwalca. 33-letni Maciej O. trafił do policyjnej izby zatrzymań. Dzisiaj policjanci z Pragi Północ przedstawią mu zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 13.07.2011 -
Okradła staruszki podając się za administratorkę (aktualizacja)
Zarzuty kradzieży na kwotę ponad 45 tys. zł przedstawili policjanci ze Śródmieścia 36-letniej Blance B. Kobieta wraz z dwoma mężczyznami okradała staruszki, podając się za pracownicę administracji. Upatrywała też swoje ofiary na ulicy i oferowała pomoc przy niesieniu zakupów lub otwieraniu drzwi. Śródmiejski sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.
Dodano: 13.07.2011 -
Odpowiedzą za posiadanie narkotyków
Zarzuty posiadania narkotyków przedstawili śródmiejscy policjanci dwóm mężczyznom. Jeden z nich został zatrzymany na stacji metra – miał przy sobie amfetaminę, drugi na Nowolipkach z tabletkami psychotropowymi. Za powyższe czyny grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 12.07.2011 -
Uderzył w drzewo, złamał zakaz i był pijany
Tak zachował się kierowca hundaya accenta przy ul. Tamka. Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 35-letniego Roberta W. Mężczyzna miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Wcześniej jeden z warszawskich sądów wydał wyrok – zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do września 2013 roku. Dochodzeniowy przedstawią dzisiaj zatrzymanemu zarzuty.
Dodano: 11.07.2011 -
Groził i znęcał się nad rodziną
Trzy miesiące w tymczasowym areszcie spędzi 28-letni Adam Ch. Mężczyzna wielokrotnie groził swojej rodzinie, jak również znęcał się nad bratową. Za każdym razem mówił, że „zabije, jak nie opuszczą mieszkania”. Policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę i przedstawili mu zarzuty znęcania i kierowania gróźb karalnych. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 11.07.2011 -
Zerwał łańcuszek - wpadł po kilku minutach
Kilka minut po zuchwałej kradzieży złotego łańcuszka w ręce policjantów trafił 38-letni Piotr P. Mężczyzna próbował uciekać, ale ujął go mężczyzna, który widział całe zajście. Ofiarą złodzieja padła 60 -letnia kobieta. Nie był to pierwszy raz, kiedy Piotr P. ukradł łańcuszek. Ostatnio był zatrzymywany za to samo w maju. Policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży. Za taki czyn grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 10.07.2011 -
Nie wyjdzie z więzienia, areszt za “one penny”
Następne 3 miesiące spędzi w areszcie Sławomir P., któremu przedstawiono zarzuty dwukrotnego oszustwa. Mężczyzna sprzedawał jednopensówki starszym osobom za niebagatelne kwoty. Jeden z pokrzywdzonych zapłacił za nie 100 tysięcy złotych. To kolejna osoba, której dane ustalili policjanci ze Śródmieścia i która odpowie za swoje czyny. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Dodano: 09.07.2011 -
Zatrzymani z rowerem - szukamy właściciela
Śródmiejscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy oferowali w okolicy Hali Mirowskiej rower do sprzedaży po okazyjnej cenie. Mężczyźni nie potrafili wytłumaczyć, skąd mają jednoślad, nie mieli też żadnych dokumentów. Obaj są znani policjantom. Funkcjonariusze szukają teraz właściciela roweru, bo prawdopodobnie został wcześniej skradziony.
Dodano: 09.07.2011