„Szuwarek” schwytany w sidła
Dzięki bohaterskiej postawie czterech młodych mężczyzn okradziona kobieta odzyskała swój portfel, a złodziej trafił prosto w ręce policjantów. Mężczyzna o ps.Szuwarek nie chciał podać mundurowym swoich danych. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Funkcjonariusze przedstawili mu zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Śródmiejski patrol został wezwany tuż przed 19 w okolice rotundy. Tam czekała na mundurowych kobieta, która została okradziona. Stojąc w kolejce przed sklepem wyciągnęła portfel i trzymała go w ręku. Wtedy podbiegł do niej mężczyzna, który wyrwał jej go z ręki. Zszokowana kobieta pobiegła za złodzieje m, głośno krzycząc. Widząc tę sytuację, na pomoc, rzuciło się czterech młodych mężczyzn w wieku 18-22 lat, którzy zaczęli gonić mężczyznę. Dopadli złodzieja na schodach przy wyjściu z przejścia pod Rotundą. Przewrócili go na ziemię i po chwili przekazali policjantom.
Kobieta odzyskała portfel z zawartością kart, dokumentów i pieniędzy. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który był bardzo agresywny. Nie chciał podać swoich danych i wyzywał i pluł dookoła. Mężczyznę funkcjonariusze przewieźli do komendy przy ul. Wilczej. Wizyta w komendzie nie ostudziła go w żadnym stopniu, bo był kompletnie pijany. Noc spędził więc z izbie wytrzeźwień.
Policjanci ustalili tożsamość sprawcy kradzieży. 30-letni Stanisław W. ps. Szuwarek był wielokrotnie notowany za kradzieże, a ostatnio za jazdę pod wpływem alkoholu.
Mężczyźnie zostały przedstawione zarzuty kradzieży.
ah