Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozliczył się po swojemu

Data publikacji 16.12.2010

Wczoraj po południu policjanci z Otwocka zatrzymali 52-letniego Krzysztofa G. który dzień wcześniej wieczorem ukradł samochód należący do szefa firmy w której był zatrudniony. Funkcjonariusze ze Śródmieścia szybko ustalili, kim jest złodziej i gdzie znajduje się ukradzione auto. Dzisiaj zatrzymany usłyszy zarzuty kradzieży pojazdu. Grozi za to do 5 lat więzienia.

Dwa dni temu po 17.00 na budowę w centrum przyjechał właściciel firmy budowlanej z pracownikiem. Na miejscu mężczyzna wysiadł z auta w którym pozostał jeden z jego pracowników. Gdy wrócił na miejsce, gdzie zaparkował samochodu już tam nie było. Pracownika, który został w samochodzie również.
Pokrzywdzony szybko zawiadomił policjantów z komendy na Śródmieściu o kradzieży. Jeszcze tego samego wieczoru złodziej zadzwonił do pokrzywdzonego żądając kilku tysięcy złotych w zamian za zwrot auta. Śledczy zajmujący się sprawą szybko ustalili, kim był dzwoniący mężczyzna żądający okupu za wydanie samochodu, okazało się że kradzieży dokonał pracownik, który został w aucie. Po ustaleniu danych osobowych i adresu zamieszkania, funkcjonariusze z Otwocka zatrzymali 52-letniego Krzysztofa G. W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał się do kradzieży tłumacząc, że szef był mu winny kilkaset złotych i w ten sposób chciał dochodzić zwrotu swoich należności. Wskazał też funkcjonariuszom miejsce gdzie stał ukradziony pojazd.
Dzisiaj sprawa zajęli się śledczy specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości przeciwko mieniu. Zatrzymany najprawdopodobniej usłyszy zarzut kradzieży samochodu za co grozi do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony