Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uważajmy na oszustów „na wnuczka”!

Data publikacji 12.12.2010

Część babciu, to ja. Część, a kto mówi? To ja twój wnusio. A to ty, Karolku? No i co słychać? Super. Wszystko w porządku, ale potrzebuję pilnie pieniędzy. Oddam je na pewno. No dobrze, tylko przyjdź do mnie, nawet teraz. Tak, ale teraz nie mogę. Przyjdzie mój kolega Maciek. Tylko nikomu nic nie mów babciu. STOP. Właśnie mogłeś paść ofiarą oszusta metodą „na wnuczka”. Nigdy nie dawaj pieniędzy osobom, których nie znasz. Natychmiast zadzwoń na Policję. Akcję Komendy Stołecznej Policji wspiera radio ZET

Cały czas trwa policyjna akcja profilaktyczna przypominająca osobom starszym, jak nie stać się ofiarą oszustów. Na Dworcu Centralnym emitowane są spoty ostrzegające przed oszustami działającymi metodą „na wnuczka”. Przygotowane zostały wspólnie przez policjantów z komendy stołecznej Policji i dziennikarzy radia ZET. Komunikaty pojawiają się też na stronie internetowej stołecznej Policji i Komend rejonowych. Funkcjonariusze podczas spotkań ze starszymi osobami radzą, jak nie paść ofiarą takich oszustów. Do akcji profilaktycznej włączyły się również warszawskie centra handlowe.

Po czerwcowej kampanii medialnej odnotowano 50% spadek zgłoszonych oszustw metodą „na wnuczka”. Jak się okazało, wiele osób nie dało się zwieść, było czujnych. W wielu przypadkach, osoby te, gdy tylko zorientowały się, że ktoś chce je oszukać, natychmiast powiadamiały Policję. Dzięki ich szybkiej reakcji i zachowaniu szczególnej ostrożności, zatrzymywano wielokrotnie sprawców oszustw.

Przestępcy działający w ten sposób, zwykle wyszukują osobę, jej numer telefonu i adres w książce telefonicznej. Na swoje ofiary wybierają osoby starsze o imionach nadawanych wiele lat temu. Podają się za członka rodziny: syna, wnuczka, przyjaciela, kolegę. Twierdzą, że mieli wypadek, muszą zapłacić ratę w banku, są chorzy lub mają ciężką sytuację rodzinną, albo po prostu potrzebują pilnie pieniędzy. Poszkodowanemu mówią, że sami nie mogą ich odebrać, wyślą więc znajomego. W rzeczywistości przychodzą po nie sami. Później starsza osoba kontaktując się z rodziną dowiaduje się, że została oszukana.

Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc (najczęściej jest to prośba o pożyczenie pieniędzy), sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny. Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi. Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić Policję. Rozmawiajmy z członkami rodziny o tego rodzaju oszustwach. Ostrzegajmy i mówmy, co należy robić w takich sytuacjach.

Powrót na górę strony