Areszt za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej i inne przestępstwa
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali obywatela Ukrainy podejrzanego o trzy przestępstwa. 24-latek nie tylko był pijany w chwili, kiedy prowadził swój samochód, ale także nie zastosował się do polecenia zatrzymania wydanego przez policjantów i podjął ucieczkę w sposób, którym naraził innych uczestników ruchu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Za te przestępstwa mężczyźnie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Do tego zdarzenia doszło w minionym tygodniu w nocy, w centrum Warszawy. Kierowca hondy civic zignorował sygnały wydane przez śródmiejskich wywiadowców i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kontynuując ucieczkę znacznie przekraczał dozwoloną prędkość, jechał pod prąd ignorując znaki drogowe i obowiązujące przepisy.
Swoją jazdą stwarzał realne zagrożenie dla życia i zdrowia zarówno innych kierowców jak i niechronionych uczestników ruchu drogowego. Na jednym ze skrzyżowań policjanci zablokowali samochód 25-latka, ten rzucił się do ucieczki pieszo. Został błyskawicznie obezwładniony i zatrzymany. Okazało się, że powodem nie zatrzymania się do kontroli był wypity wcześniej alkohol. Mężczyzna miał go w organizmie ponad promil.
Obywatel Ukrainy usłyszał już trzy zarzuty, za które kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności. Na wniosek śledczych sąd podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 2 miesiące.
podinsp. Robert Szumiata/is